Też bym się ku temu skłaniał. Śp. Prezes takie ruchy raczej ogarniał, że go pośmiertnie wyinstalują z RFK przez jej "zerowanie"
bo to wtedy była jedyna "pseudometoda". Natomiast mam wrażenie że miał plan "B" bo za jego życia te harce o RFK to już były tak czytelne że gość jaki by nie był ale z biznesu, takie sztuczki raczej przeiwdział. Z resztą z tego słynął....No i pewnie "rozkład jazdy" zostawił.... na kilka lat do przodu,bo to po raz kolejny jest jakoś zdumiewająco wyobrażalne. Jak się mylę to na swój własny rachunek. Mam tego papiera 700 000 szt czy jakoś tak ze średnią która w każdym pozytywnym scenariuszu daje mi zarobić. A jak nie, to nie ma sprawy, za chwilę mam dywidende tłustą na Orlenie, a potem się zobaczy. hejo. Przypominam, że wsiadamy przednim i drzwiami a wysiadamy pozostałymi.