Nerwy puszczają jak widzę. To mnie akurat nie dziwi, bo sytuacja jest poważna.
Problem z interpretacją danych, z których jasno wynika że spółka ma do obsłużenia 360 mln zł + minimum 10% odsetek dość spory i bolesny, też mnie nie dziwi.
Pora zejść na ziemię bo koszt długu będzie już przez dłuższy czas na wysokim poziomie, znacznie wyższym niż ten dzisiejszy.
40 mln ma do oddania w tym roku. Zapytaj księgowego-:)