Poeta się znalazł co naganiał na wzrosty a zaliczył tylko spadki. Sam se po-rzy-gaj do kuwety na dworcu chyba że zajmujesz z kwaterunku mieszkanie komunalne które doszczętnie rozkradłeś z kolesiami po kieliszku. Jeszcze trochę akcje w dół a już flaszki nie kupisz chyba, że poświęcisz 500+ zamiast na dziecko to na wódę. Otrzeźwiej, bo wszystko przegrasz na GPW.