hej,
chyba mamy do czynienia z jakimś dramatem na rynku. Ostatnio pisałem, że może kurs pójdzie w dół no i teraz wygląda na to, że to nieuniknione już nadciąga. Czytałem, że kluczowe wsparcie to 80 gr, kurde, no to może być ostre przeskakiwanie tej granicy.
Naprawdę, ile razy trzeba było powtarzać, żeby nie dawać się nabierać na te wzrosty? Naganiacze tam ciągle krzyczą, że to będzie hossa, ale przecież teraz widzimy, że to mogło być tylko gadanie. No kurde, trzeba było słuchać tych ostrzeżeń.
A teraz patrzcie, kierunek to już 70 groszy. To jest jak jakiś koszmar. Chyba czas zastanowić się, co dalej robić z tymi pieniędzmi. Może lepiej się wycofać, zanim będzie za późno. Nie chciałbym być w skórze tych, co jeszcze teraz kupują na potęgę.