Dnia 2018-06-15 o godz. 16:33 ~jan napisał(a):
> akcjonariat czeka na odwieszenie a oni mają to gdzieś, może sprawa przekrętów jest tak poważna, że spisali spółkę na straty skoro niepoważnie podchodzą do tematu.
Załóżmy na chwilę, że Prezes jest winny zarzutów. Co zyskałby na przekrętach podatkowych ? Firma prężnie rozwijająca się, przynosząca zyski. Prezes ma największy pakiet akcji. Ma więc interes w tym żeby firma się rozwijała. Nie dość że dostaje pensję, to jeszcze może liczyć na udział w zyskach ewentualnie na sprzedaż akcji. A co prezes ma teraz? Majątek skurczył się znacznie, pensji nie ma, na karku prokurator i ewentualny wyrok skazujący. Akurat firma nie zarabiała na wyłudzeniach podatku, dochody płynęły z innej działalności. Jest to więc przykład na to, że ewentualnie można w przekręty angażować firmę bez przyszłości, bez majątku i bez dochodu. Brak jest uzasadnienia dla przestępczej działalności w tym przypadku. Tylko nieroby angażują się w wyłudzenia.