Żeby było jasne, każdy kamyk szanuje, ale dyrdymały „z bankiera” nie są do niczego potrzebne. I pseudo napinka o poważnym kapitale. Prawda jest taka, jak napisałeś Sin - spółka mało popularna (a szkoda), bo gdyby była popularna, to kurs wykręcałby znacznie wyższe poziomy, przy obecnych (i przede wszystkim przyszłych) wynikach. I oczywiście wiem, że cierpliwość zostanie wynagrodzona itd, ale jednak lepiej zarobić więcej i szybciej