Jak będą dopinane kontrakty analogicznie jak ostatnio pt. "Amazon" to i technika + opory będą wyłącznie teorią.
Rynek (zarówno strona popytu jak i podaży) wie, że po każdym takim ESPI to już trochę za późno, cena wówczas odlatuje. Dziś jest niby drogo, ale za miesiąc, kwartał może okazać się, że to co jest dzisiaj ceną bez kolejnych ESPI jest właśnie promocyjną ceną.