Wg mnie zarzadzajacy zmuszeni do sprzedazy. Mogli dawniej puszczac na gorce lub dodrukowywac a tego nie robili. To nie jest fabryka inzynierii finansowej jak petrol.
Pytanie co bedzie jak juz zarzadzajacy zostana oskubani. Wg mnie wrocimy do wzrostów. Albo spekulacyjnych jeśli ulica zebrala i pewnie nie bedzie niz 1zl albo solidny wzrost jak ktos nowy z pomyslem sie pojawi (i moze ktoa juz po cichu co nieco zebral).
Wazny temat to ulozenie sie z wierzycielami. No i pytanie ile dostali z EC1