Pamiętajmy o bardzo istotnym aspekcie, jakim jest jakość - określona w badaniach klinicznych obu produktów jako czułość (PPK1) i swoistość (PPK2). Wyniki kardioznacznika uzyskane w fazie drugiej są dla obu tych parametrów znacznie lepsze niż uzyskane przez 18F-Flurpirydaz w fazie trzeciej. To daje mocne podstawy by twierdzić, że produkt Lantheusa, przejęty trzy lala temu przez GE, pełni obecnie na rynku perfuzji mięśnia sercowego (zdominowanego przez metody SPECT-owe) rolę pioniera metod PET. Jest to bardzo ważne, bo jak na rynek będzie wchodził kardioznacznik, to nie będzie to już dla kardiologów-diagnostów tak duża niewiadoma, jak obecnie Flurpiridaz. W najbardziej korzystnym dla nas scenariuszu, jest to produkt, który przeciera szlaki przed kardioznacznikiem posiadającym lepsze parametry diagnostyczne.
Co do przewagi nowych metod PET-owskich nad archaicznymi SPECT-owymi i angiograficznymi pisaliśmy tu już wielokrotnie i nie ma sensu tego powtarzać ...