Jeśli chodzi o kary w poprzednich latach (2015/2016), masz rację, tak było. Szkopuł w  tym, że od 2015 r. nad Wisłą wiele się zmieniło - Dobra Zmiana położyła łapy i na URE, a że URE jest częścią budżetu i władza w tej chwili ściąga ile tylko się da kasy od grubych misiów żeby dać swojemu elektoratowi w obliczu zbliżającej się serii wyborów, nie ma podstaw zakładać, że tym razem kary będą symboliczne. Polecam analizę prawną, która pokazuje jak słaba jest pozycja firm, które pobierały moc w czasie obowiązywania ograniczeń na tle pozycji URE http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/urzad-regulacji-energetyki-naklada-kary-po-2-latach-od-wylaczen-energii