Sesja marzenie, a my na minusie. Czy może być gorzej ? Czy to już dno dna, czy może ukryte bankructwo, a my to frajerzy, którzy trzymają papiery warte tyle co stara gazeta ?
Wzruszyłem się tym czerwonym kolorem na takiej jak dzisiejsza sesji, więc sobie trochę pofolgowałem.