przez ostatnią godzinę nikt nie chce sprzedawać... po 2, 8 czy 10 akcji było puszczanych chwilami dla testu... Emocje ucichły. Dziś idziemy w bok. Obstawiam, że w poniedziałek też (ale na tę chwilę poniedziałek to daleka przyszłość). Moim zdaniem kto miał sprzedać to już sprzedał, reszta czeka na lepszy czas. Jeśli ktoś nie ma pewniaka, że lepiej mu wyjść teraz ze stratą bo z tą kasą odrobi gdzieś indziej to będzie tu siedział. W tej chwili będę powtarzał do znudzenia: czekamy na info o zaksięgowaniu kasy na koncie spółki... a myślę ze to będzie przeciągnę. Na pewno nie zyska ten kto słycha anonimów w sieci krzyczących "będzie spadać" albo "zaraz urośnie". Spokój, kalkulacja i mocne nerwy są w najlepszej cenie :)