Szczęśliwie nie posiadam ani akcji, ani obligacji, ani jakichkolowiek powiązań ze spółką lub kimkolwiek ze spółki. Można zreszta przeczytać moje wcześniejsze, bardzo sceptyczne wpisy (jeszcze z zeszłego roku), poświęcone w dużej mierze kwestii utraty płynności przez spółkę. Pozwolę sobie tylko na dwie uwagi do powyższego wpisu:
1) zobowiązanie do wpłaty na rzecz strony trzeciej z tytułu niezachowania poufności jest, oględnie mówiąc, mało "egzekwowalne", inne aspekty pominę,
2) przygotowując się do batalii sądowej wypada orientować się, że teraz nie ma już "spraw gospodarczych" tylko są to sprawy cywilne.
Życzę powodzenia.