Mogę się założyć że w przeciągu tygodnia po odcięciu dywidendy kurs zleci o ponad 20 procent wliczając w to wielkość dywidendy po czym przez kolejny miesiąc lekki spadek o 10- 15 procent i męczący trend boczny przez pół roku. Gdyby nie dywidenda kurs już by latał w okolicy 23 zł. Wyniki słabe perspektywy niepewne pod co to ma rosnąć?