Dziwne, że nikt tego nie zebrał skoro ma iść w górę. Jak widać wszyscy uśrednieni w okolicach 2,6-2,7 i nikt nie chce papieru brać na tych poziomach wręcz większość chce opylić dla pewnego zysku. Nie wróży to dobrze przed jutrzejszą sesją niestety, ale na szczęście w przyszłym tygodniu powinien być koniec dramy i może w końcu wróci na 3 z przodu po zamknięciu. Jak nie, to będziemy się tu trochę jeszcze kisić na tych poziomach… Zobaczymy.