Wiele osób na pewno tu się zastanawia dlaczego ja pewnego czasu piszę o ewidentnych "niejasnościach" w dzialaniach spółki.
Odpowiadam:
Bo jest wiele pytań i brak odpowiedzi lub odpowiedzi są wymijające lub negatywne.
Mi zależy na tym, żeby spółka zaczęła w końcu zarabiać uczciwie pieniądze na sprzedaży gier a nie na: dotacjach, emisjach czy wykazując zyski wirtualne w postaci zwiększenia stanu produktów (niesprzedanych).
Pompki pod premiery już tu widzieliśmy 2 razy i za każdym razem kończyło to się dolnymi widłami, wieszaniem na hakach na lata i obsuwaniem się kursu.
Jak wykażą zyski przez co najmniej dwa kwartały to można tu mówić o inwestycji i kurs będzie w trwałym trendzie wzrostowym.
W przeciwnym wypadku to gra nerwów.