Nikt rozsądny nie będzie podbijał kursu ot tak. Uważam, że do końca 2016 roku będziemy po parę grosików systematycznie osiągali cenę wyższą na zamknięciu niż na sesji poprzedniej. Chyba, że wyniki BVT podpalą ląd i wycena kupca stanie się tak irracjonalnie niska, że w kilka sesji podjedziemy pod 3-5-7 złotych.