Mnie też lekaże chcieli zabić wywalić ze szpitalia do domu z chorobą zaktrzepicą zył głebokich do domu spowrotem gdzie bym umarł. Ale się nie dałem. Na szczęscie nie musiałem się przewrócić i im lerzeć na podłodze na izbie przyjęć. Ale ja się nie dałbym zabić tak ze wracam potulnie do domu z czymś na co umrę w domu.