Chyba pierwszy raz odkąd obserwuję spółkę w arkuszu zleceń mamy przewagę ofert kupna (pięć najlepszych ofert obejmuje prawie 20 tys. akcji ; po stronie sprzedaży w pięciu ofertach mamy raptem 3 tys. akcji). Oczywiście mnóstwo jest sypaczy z ukrytego czego w arkuszu nie widać, ale przynajmniej ta widzialna strona się zmieniła. Do tej pory zawsze było odwrotnie - arkusz zawalony zleceniami sprzedaży, a "widzialny" popyt niewielki.