Niewątpliwie odpowiedź na pytanie, który z nowych "dużych" inwestorów bawi się kursem, jest interesująca.
Aczkolwiek w tej chwili istotniejsza jest kwestia zapowiadanej zmiany głównego akcjonariusza.
Swoją drogą, we wszystkich rozważanych na forum scenariuszach, nikt nie podrzucił koncepcji przerzucenia akcji do własnej spółki - np: w celach podatkowych (z siedzibą np: w Nikozji) albo do celowej.