Jest taki rodzaj spółek na naszej giełdzie,które właściwie nie rosną. Mijają kolejne miesiące, lata, dziesiątki lat, a ich kursy mimo że biznes funkcjonuje są coraz to niżej.Co jakiś czas występują zatrzymania spadków, jakieś podrygi a potem powrót do jedynego słusznego kierunku - w dół. W czasie tych anomalii co do głównego kierunku, występuje wysyp zachęcających postów na forum, że to już, że zaraz nastąpi zmiana trendu bo ileż można spadać,bo są perspektywy, spółki z branży w hossie itd, itp.A potem wiadomo, kurs wraca do jedynego słusznego kierunku a naganiacze na wzrosty milkną zawstydzeni albo ponieważ pracodawca płacący za posty zmienił zainteresowania. Spółka trwa, właściciele, zarząd często obligatoriusze zarabiają a akcjonariusze czekają na los szczęścia który pozwoli im wyjść w końcu z nietrafionej inwestycji.Smutna to prawda, trudna do przełknięcia dla posiadacza, ale konieczna do tego aby w podnosić swoje umiejętności na Rynku.