Poniżej 40 mln zł spadnie ryzyko i wycena zrównoważy braki w komunikacji. Niższa wycena zmusi tez zarząd do tego aby jednak większa wagę przykładać również do mniejszościowych akcjonariuszy o których warto zabiegać, którzy też uwierzyli w firmę w ostatnich latach i za free sporo dobrego pisali w mediach społecznościowych i serwisach branżowych. Czy nie po to debiutuje się na rynku publicznym aby znaleźć synergie z inwestorami ? Spółka albo ignoruje pozytywny PR drobnych albo jest nieświadoma tego faktu. Istotna grupa zagranicznych inwestorów wypowiadała się pochlebnie o spółce w ostatnich kwartałach, natomiast przy pasywnej postawie IR, zaczynaja wątpić w czyste intencje właścicieli. Chętnie bym trzymał przy kapitalizacji obecnej, bo uważam ze spółka powinna się rozwijać. Natomiast nie miałem, jako akcjonariusz dostarczonych argumentów, które by mnie przekonały że warto pozostać tutaj na dłużej. Niepewność to najgorszy faktor wiszący nad zaangażowaniem inwestorów. Nie jestem odosobniony w ocenie. Rozwadnianie, transakcje pakietowe poza rynkiem, brak rozszerzonej komunikacji w raportach, czyż nie po to debiutuje się na rynku publicznym które nieco szerzej opisywałyby rzeczywistość i przyszlosc w firmie. To spore minusy które decydują o takim a nie innym postępowaniu.