I to jest ciekawe, powiem szczerze :-)
Dwóch facetów -Dąbrowski i Kosiorek -zakłada spółkę nazywając ją Polskim Holdingiem Rozwoju. Nazwa sporo mówi, w dodatku obaj nie ukrywają w jakiej branży i w jaki sposób ta spółka ma działać. Obaj poprzez fundacje rodzinne mają po 25 proc. akcji w PRH. W dodatku jeszcze Zremb, w którym rządzi Kosiorek ma 20 proc. Tymczasem rynek najwyrazniej uważa, że Zremb w ktorym Kosiorek ma raptem 14 procent będzie kosił kasę, zarabiał miliony a w PRH gdzie i Kosiorek i Dąbrowski mają po 25 procent obaj goście będą pracować za bezdurno czy na zasadzie wolontariatu :-) I Zremb będzie dzięki budowie kontenerów i platform błyszczał i pewnie wypłacał sowite dywidendy z których Kosiorek na razie może przygarnąć marne 14 procent a twórca i były prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej, czyli Dąbrowski- ani grosza, bo nie ma akcji Zrembu (na razie). A Polholroz w którym Kosiorek z Dąbrowskim mają zdecydowaną większość - będzie - no właśnie - czym? :-) Wydmuszką? Kwiatkiem do kożucha Zrembu?