nie ma sie co spuszczać z zachwytu. Może to miało tak wyglądać - podwójne dno ubite, duże wybicie górą na widłach- modelowy, książkowy początek wzrostu. To może być podpucha jak i faktyczne odwrócenie trendu. Ten papier zachowuje sie tak niedorzecznie, że ja już w nic tu nie uwierzę. pierdolony vindexus. A te jego kuchny, kulesze i leszczyńskie niech pozdychają w bólu, bo na pewno nie w biedzie...