Założmy hipotetycznie że jestem sobie komornikiem i ide sobie lekkim krokiem po hajs który ktoś tam komuś tam na zeszyt pożyczył. Gdzie mam się udać. Szukać Wodzisławia na mapie kosmicznej google czy lecieć na Kube. Coś tam w TVP info jakaś gadająca głowa wspominała o budowie cucdnej bambusowej fabryki.