przekroczenie 33% jest wynikiem wyłącznie zniesienia uprzywilejowania akcji należących do Pani Prus. W wyniku zniesienia uprzywilejowania spadła łączna liczba głosów w spółce, a tym samym (mimo braku transakcji zakupu akcji) wzrósł udział WN w głosach w spółce (jak i wszystkich pozostałych akcjonariuszy). Przepisy ustawy o ofercie publicznej mówią jasno, co WN może w tej sytuacji zrobić, tj. albo ogłosić wezwanie do 66%, albo sprzedać cześć akcji (tj. ogólnie niewielka ilość, aby ponownie zejść poniżej 33%), a trzeci wariant to po prostu może znieść uprzywilejowanie z części posiadanych akcji, a zatem nie musi wtedy ani wzywać na akcje, ani ich sprzedawać. Na decyzje ma kilka miesięcy. Wierzę patrząc na podejście WN do spółki i akcjonariuszy, że podejmie możliwie najsensowniejszą decyzję.