Mimi,
no chyba jesteśmy dorośli, nie?
Ale , wybacz, entuzjazm też jakby dzisiaj trudniejszy niż przez ostatnie dni, bo faktycznie wiele rzeczy układało się (układa) w w jakiś sensowny scenariusz...
Ciekawe, że na razie relatywnie silniej zachowuje się kurs u nas w stosunku do Francji...
No to może francuziki coś poprawią pod koniec dnia?