spoko...juz cie lubie nie kazdego stac na przyznanie sie do winy...he he ..raczej nie wygladalo to na taką sprzedaż..jak sobie wyopbraziles...:))...rozumiem ze jestes posiadaczem tych ze akcyjek..wiec moim zdaniem pisanie takich rzeczy w tym wypadku mogloby raczej zaszkodzic niz pomoc...chyba ze jestes ..naganiaczem..tak zwanym...zycze Ci wszystkiego najlepszego....i duzych zyskow....pozdrawiam..:))