wszyscy czekaja na odkurzacz, jutro bedzie za pozno a na dniach ludzie sie zapakowali (nie liczac kolarzy robiacych kola). Jutro juz czwartek tak ze dzis ostatnia szansa na wyciagniecie akcji od niepewnych skoczkow i panikarzy tak ze moze jeszcze zobaczymy chwilowe zbicie i w gore:D (mam nadzieje)