Zejdzie maks do 2000, i ten marazm nie potrwa dłużej jak do połowy września. Zamieszanie wokół OFE to tylko strachy na lachy, bo w cenach już są rozwiązania, których nawet nie ma w propozycjach. Poprzednio jak w 2011 zmniejszyli składkę do OFE to przecież tak naprawdę zwiększyła się kapitalizacja OFE na giełdzie o 20% (bodajże z 15% do 18% całej kapitalizacji na giełdzie). Teraz prawdopodobnie będzie to samo. Przypominam jedno z głównych założeń rządowych, że zmiany w OFE nie mogą negatywnie wpłynąć na rynek kapitałowy. Co do FED to w lipcu prawdopodobnie nastąpi odbicie z całej tej dziwnej sytuacji, a we wrześniu nastąpi ostateczny dołek spowodowany wychodzeniem z QE3. Jeśli chodzi o zadłużenie, kryzys i bezrobocie... No właśnie tak jest teraz i jakos nie wierzę, że może być gorzej... To jest czas na kupowanie... Dołki jeszcze się pogłębią, ale moim zdaniem niewiele. Nawet gdyby nastąpił krach, to trwa on zazwyczaj parę miesięcy. To jest czas na kupowanie. W każdej chwili może nastąpić odbicie. Nic tylko kupować i czekać.