przypuszczam że on już nic nie może, ma zablokowane wszystkie konta i rachunki a na aktywach tych sezamów i promaków trzymają łapę wierzyciele, banksterzy jak zwąchają bankruta to działają błyskawicznie i w porozumieniu, możliwe ze zamiast mnie na Wigilii w Krakowie zobaczymy osobnika z kartonem na szyi na którym będzie napis ''byłem właścicielem Kopexu'', zabiorą mu wszystko i jeszcze będzie miał do spłacenia z 500 milionów, szkoda chłopa ale co zrobić, lajf is brutal i full of zasadzkas, nas nikt nie żałował to tym bardziej jego nikt nie pożałuje, dziwię się tylko Domogale że nie czeka aż bankrut ogłosi upadłość likwidacyjna , wtedy by wszystko kupił za grosze, nie wiadomo jak to rozczytać ale czas pokaże jak się sytuacja rozwinie.