Dopóki mieli nadzieję że wejdzie Saule to były same och,achy. JAK SIĘ dowiedzieli że wchodzi jakas spółka z podwórka to nagle Ciszewski to złodziej,uwazajcie. Trzeba było nie pompować kursu na wyżyny. To jest giełda trzeba liczyć się że stratą a nie marzenia o bogactwie. Pompowanie mamony w wielką niewiadomą. A teraz pretensje.