Pomimo momentami niejasnego języka Jan trafił w sedno. Od kliku kwartałów wyniki PCG są tajemnicą poliszynela i w momencie publikacji nie ma komu odebrać towaru. W ostatnim rajdzie jest jednak coś więcej. Pod wyniki gra była intensyfikowana na kilka dni przed publikacją. Teraz silnikiem wzrostów jest moim zdaniem niedoceniana, a czasem krytykowana decyzja o zawieszeniu/odstąpieniu od umowy pod Softnet. To dobra decyzja, która uchroni PCG przed niekończącym się programem nakładów inwestycyjnych. Pozostaję również przy opinii, że odkrycie fundamentalnie zdrowych wyników przez jastrzębie jest kwestią czasu. Nikogo nie namawiam do kupna, bo przy cenach po rajdzie do góry ryzyko technicznych korekt jest spore. To papier dla cierpliwych. Akumulacja w odpowiednim momencie i "na półkę".