Ja mam fajny nastrój i wierzyłem całym sercem w to że się uda i się udaje i również wierzę że się dorobię tutaj majątku. :)
Chociaż już tak powiem że bywało że traciłem nadzieję i przelewałem tutaj ból i cierpienie a nawet rozgoryczenie i złość ale nie przestawałem wierzyć. Wierzyć w Pana Adasia i jego złotą aurę :)