Na pozostałych platformach również pobierane jest 30% prowizji. Natomiast co do Kickstartera, to wzięło w nim udział 2,6 tys. osób, co przy spodziewanym pięciocyfrowym wolumenie sprzedaży w 72h od premiery nie jest jakąś dużą wartością (inna sprawa, ze od tych 2,6 tys. osób do spółki wypłynęło już ponad 300 tys. zł, więc to całkiem spory zastrzyk pieniędzy).