Dokladnie, nadzieja nie podbija kursu. Nie ma co sie kopac z koniem, kazdy musi sobie sam odpowiedziec czy sie chce tutaj meczyc te kilka miesiecy, albo i dluzej. Wiadomo, ze jak ktos rozumie fundamenty i ma ciierpliwosc to sie tylko usmiecha jak widzi te spadki, ale jako, ze, nie oszukujmy sie, wiekszosc drobnicy na gieldzie ma cierpliwosc pieciolatka w sklepie z cukierkami, to mamy to co widac.