Smoko, skoro pytasz czuję się zobowiązany odpowiedzieć. Jak piszę to nie z frustracji życząc spółce jak niektórzy, co sprzedali ze stratą najgorzej (poniekąd to rozumiem). Mam swoją strategię, ale nie mam zamiaru pisać wprost, bo zaraz ktoś mnie oskarży o grę, nieważne czy w górę czy w dół...
Pozdrawiam starą gwardię, choć ta która została jest pewnie ciężko doświadczona... Co będzie?to będzie...:)