Nie pałasz optymizmem do Vedii, to trzeba Ci przyznać, umiesz podnieść ludziom ciśnienie. Ale tak patrząc obiektywnie to gdybym Cię choć trochę słuchał to bym słusznie wychodził w momentach kiedy zaczynasz Twoją gadkę. Coś mi ta Twoja sprawdzalność podejrzanie wygląda....