motto O'Neila: Celem gry na giełdzie nie jest mieć rację, ale zarabiać duże pieniądze, gdy masz racje.
Formacja filiżanki buduje się...zakładam jeszcze stabilizację na poziomach 0,8 zł i więcej przy rosnących wolumenach wobec poprzedniego tygodnia.
Potem jak będzie wybicie to ustawiam wyjście z inwestycji w okolicach 2,0-2,4 zł.
Ale zgodnie z mottem trzeba będzie policzyć gdzie jest sufit - tu już liczę na wsparcie forumowiczów :) szacunek dla Waszej pracy i wiedzy.
PS. Teoria książkowa podaje przykłady sufitów. W czasie 12-36 miesięcy po wybiciu z filiżanki kursy spółek latały od kilkuset do kilkutysięcy procent.
Teraz to zostaje modlitwa. Robota wykonana.