Nie chcę wam zabierać marzeń u ukrytym skarbie w szafie, ale przyzwyczajajcie się też do myśli, że to zniknie z kont i naprawdę będzie koniec.
Bo tak zdroworozsądkowo po co wierzycielom makulatura spółki, która zupełnie nie ma nic i nic od kilkunastu lat nie robi? Ma pełną szafę problemów nie rozwiązanych spraw i roszczeń.
Ta spółka tak dlatego tak długo istnieje, bo ma skarb, a mianowicie akcje Rafako. Jeśłi układ wejdzie w życie to tylko grupa 5 wierzycieli zostanie nimi zaspokojona w jakiś tam mały sposób, a reszta zostanie z kwitkiem