Jak pierwsi pójdą siedzieć to następni zmiękną. Nie po to UBC zbudowali sobie trzecią Rzeczpospolitą, żeby się czymkolwiek z motłochem dzielić.
Koreańczycy mogą zostać poinformowani bardzo dokładnie z kim mają do czynienia, a fizjolog jest tylko figurantem w tej całej układance, a nie żadnym rozgrywającym i Koreańczycy mogą wymusić zmianę.
Przecież nie będą na siebie brali hańby i nieslawy, to są Azjaci oni mają zupełnie inne podejście.