Nie zamierzam ulegać prowokacyjnym sugestiom, by nakłaniać wełniaków do awanturniczej alokacji kapitału w walory o egzotycznym profilu niewypłacalności czy w papiery o kondycji przypominającej stan terminalny. Moje wskazania inwestycyjne bazują na fundamentalnej analizie i zdrowym rozsądku, nie zaś na romantycznych wizjach reanimacji korporacyjnych trupów czy na masochistycznych fantazjach o cudownych wskrzeszeniach bankrutów. Owieczki moje zawsze pójdą za mną..
Wejdź na YT i wpisz "wełniacy" Odsłuchaj.
---
JK