Tzn. co? Jest już finish firmy Vedia i akcje nic nie warte będą zapisane do usr... śmierci na rachunkach? Od strony prawnej jak to może wyglądać? Bankructwa przecież nie ma, co najwyżej władni spółki wyssali majątek robiąc w capa współwłaścicieli (akcjonariuszy). Natomiast wprowadzając firmę na giełdę lub ją wyprowadzająć jest określona ścieżka prawna, a w tym przypadku wolna amerykanka? KNF nie ma instrumentów, żeby pociągnąć kogo trzeba za łeb?