Niestety, ja też się pożegnałem. Życzę im sukcesu, ale irytuje mnie pasmo niepowodzeń (emisja, prawa do IP, gra planszowa, serial telewizyjny). U mnie się przelała po prostu czara goryczy. Może jak to gruby przeczyta, to uzna, że sentyment już na tyle negatywny, że wam to puści wyzej :)