Akurat tu to wcale nie musiał być grubas. 7 mln akcji po 2 gr. to przecież tylko 140 000 zł. (tyle było na 2 gr. jak ostatnio patrzyłem, zapewne poszło więcej + to co za 3 gr.) Nie byłem przy kompie ale z tego co przejrzałem to nawet nie poszło jednym zleceniem tylko było pykane (ale rzuciłem tylko okiem na transakcje , moze się mylę). Tym niemniej sytuacja na Baltic ewidentnie inna. Tam zresztą papier był zbierany już od miesięcy. Innych spółek Indyga i jego samego nie mam ani nie obserwuję. Ogólnie cała akcja średnio mi sie podoba bo wygląda tylko na szybką pompkę a potem znowu będą miesiace zwały. No chyba że teraz ekspresowo dojdą do poziomów godziwych z punktu widzenie kilku lat do przodu:)