To tylko hipoteza ale całkiem możliwa: Energa sponsoruje jakiś klub. Orlen robi wezwanie np. po 17 zł i załozyciele GG się na to godzą choć cena dużo poniżej 29 zł. Czy nie może być tak że potem fundacja dostaje jakieś darowizny, zlecenia itp rzeczy od klubu w zamian za to że się zgodziął na 17? JA TYLKO PISZĘ ŻE MUSIMY BYC CZUJNI bo każdy jak dostanie kasę pod stołem to zmienia pkt widzenia. I nikt tu nie jest święty