Dawno, dawno temu. ŚKUP. Wasko przygotowało dokumentację przetargu, ale... oferty nie złożyło. Kurs zanurkował, bo gra warta była 190 milionowej świeczki. Asseco się "cieszyło", ale do czasu. Jak zaczęli ślimaczyć się z robotą, to potem mieli płacić 5, 13,5 i 15 mln kar. Nie wiem jak na tym wyszli, bo jeszcze były dodatkowe kontrakty m.in. z mpk Tychy, ale okazało się, że Wasko dobrze zagrało. Tylko co z tego w obecnej chwili ?