Też tak myślę i zastanawiam się czy ten gość ma w ogóle jakieś sumienie. Ja nie potrafiłbym spać, a on jeszcze pisze teksty typu, "że myśli o nowych projektach, które by akcjonariuszom znowu przyniosły zysk". Po tym tekście nie miałem już złudzeń. Ale jestem bardzo ciekawy jak skończy się to wszystko. Kawał życia i nerwów zabrała mi ta spółka, myślę że takich ludzi są setki jak nie tysiące.