Tego nie wiemy i nie będziemy wiedzieć. Jedyne co wiemy, to że inwestuje własne prywatne pieniądze w dużych ilościach (myślę, że nawet dla niego ponad 3 bańki to nie są drobne na waciki) w spółkę. Zakładając, że jest inteligentnym człowiekiem, to gdyby miał alternatywne opcje zainwestowania 3 milionów w aktywa mające korzystniejsze proporcje ryzyka do zysku, to zapewne by to zrobił.
Dlatego uważam, że można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że najprostsze rozwiązanie jest zapewne prawdziwe - kupuje, bo uważa że obecna cena jest atrakcyjna i zakłada jej wzrost w przyszłości. Wszystko inne to tylko domysły i spekulacje.