Spojrzmy prawdzie w oczy, jak wychodzi fundusz, to zachowuje się jak słoń w składzie porcelany. Wali w rynek akcjami bez opamietania. Gdyby MetLife nie zanizylby ceny akcji do tak absurdalnych poziomow, to ten ostatni, 50-procentowy rajd zaczelibysmy wlasnie z takich poziomów jak teraz i dojechalibysmy do 60 groszy. Ale co ma wisieć nie utonie, wszystko jest kwestia czasu :-)